Geniusz Szekspira od dawna inspiruje innych autorów do dramaturgicznych polemik. Jedną z najsłynniejszych wariacji scenicznych na motywach "Hamleta" jest powstała w połowie lat 60. sztuka Toma Stopparda "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją". Od premiery dramatu na festiwalu w Edynburgu (1966) jego autor cieszy się uznaniem publiczności, poważaniem europejskiej i amerykańskiej krytyki, a także jurorów, którzy nie szczędzili mu znaczących nagród. W 1990 r. Stoppard debiutował jako reżyser filmowy - jego "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją" wchodzi właśnie na polskie ekrany. Zdaniem Stopparda dwie poboczne postacie z "Hamleta" Szekspira: Rosencrantz i Guildenstern dostały się "pomiędzy ostrza potężnych szermierzy" wcale nie z własnej woli. Nie zasłużyli więc na los, który im zgotowano. Zostali wezwani na zamek w Elsinore przez króla, który posłużył się nimi w swojej rozgrywce z Hamletem. Młody książę także obszedł się z nimi bezlitośnie.
Tytuł oryginalny
Źle się dzieje
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita Nr 32