"Rycerskość wieśniacza" i "Pajace" w reż. Andrzeja Bubienia w Operze Nova w Bydgoszczy. Pisze Alicja Polewska w Gazecie Pomorskiej.
Ten dwupak opery nie gościł na bydgoskiej scenie od niemal czterdziestu lat. Panie dyrektorze, jak można było przez tyle lat pozbawiać nas tak smakowitego dania?! No, chyba że trzeba było zaczekać na takiego reżysera, orkiestrę i zespół oraz solistów, by wystawić "Cavaliera Rusticana" i "Pagliacci". Dlaczego Luciano Pavarotti wychodził na scenę z białą chusteczką (prawda, że rozmiarów obrusa) na scenę? Bo to symbol władztwa. On rządził głosem i charyzmą na deskach nowojorskiej MET czy w Termach Karrakali. Podczas sobotniej premiery w bydgoskiej Operze Nova nie było - co oczywiste, ale i tak szkoda - wielkiego Lucciano, ale symbol obecny był, i owszem. Wszedł z nim, a właściwie z nimi, bo każda tancerka miała w dłoni białą płachtę - balet, by za chwilę przekazać atrybut chórowi. I z pewnością artyści tych dwóch formacji zawładnęli deskami Opery Nova. Szczególnie przejmujący był występ chóru w hymnie zmartwychwstania. Być może spr