W najbliższy piątek premiera nowego spektaklu Teatru Polskiego "Historie bydgoskie" - niezwykłego, bo w formie monodramów.
Jako napływowy bydgoszczanin chcę rdzennym mieszkańcom miasta opowiedzieć jego historię - mówił Paweł Łysak, dyrektor Teatru Polskiego, reżyser sztuki podczas wczorajszej konferencji. - Historię często słabo lub w ogóle nie znaną. A do tego w sposób niezwykły. Niezwykły, bo w formie monodramów. W piątek zobaczymy ich cztery. Ale na tym nie koniec. - To pierwsze z nich - opowiadał Artur Pałyga, autor tekstu. - Każdy z nich będzie trwał od 20 minut do pół godziny. Każdy jest zamkniętą całością. Ale w planach są już kolejne. W najbliższym czasie zobaczymy historię bydgoskiej Łuczniczki, którą na scenie opowie Mieczysław Franaszek. - Opowieść o Łuczniczce tak naprawdę jest historią bydgoskich Żydów - podkreślił Łysak. - Z kolei kolejny monodram będzie hołdem złożonym najsłynniejszej bydgoskiej śpiewaczce, Klarze Dux, którą na jednym ze swoich obrazów uwiecznił sam Salvador Dali. Zagra ją Alicja Mozga. Jakub Ulewicz zaprezen