EN

10.10.2001 Wersja do druku

Pląs króla Balthazara

Nie wiem, czy pokazany w Warszawskiej Operze Kameralnej "Balthazar" Zygmunta Krauzego zagości na deskach teatrów na stałe. Warto by tak się stało, bo utwór przypomina, że przez ope­rę można mówić o sprawach naprawdę ważnych. Dzisiaj nie mniej niż w czasach Wyspiańskiego albo... Baltazara i Daniela. Zamówiony przez Operę Kame­ralną utwór Zygmunta Krauzego otworzył I Festiwal Oper Współcze­snych, na który złoży się jeszcze jedna prapremiera ("Antygona" Zbi­gniewa Rudzińskiego, 17 paździer­nika) i przypomnienie zamówionego na jubileusz sceny pięć lat temu "Quo vadis" Bernadetty Matuszczak. Wszystkie trzy opery sięgają do opowieści antycznych, a jednak mają w sobie ładunek znaczeń współczesnych. Nowe czytanie Wyspiańskiego Libretto "Balthazara" napisał re­żyserujący spektakl Ryszard Peryt na podstawie dramatu Stanisława Wy­spiańskiego "Daniel". Oprócz pozba­wienia tekstu odniesień czysto lokal­nych, punkt ciężkości przeniesiono

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pląs króla Balthazara

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 237

Autor:

Maciej Weryński

Data:

10.10.2001

Realizacje repertuarowe