EN

11.10.2001 Wersja do druku

Klęska pysznego Balthazara

Od dawna już przyzwyczaiła nas Warszawska Opera Ka­meralna do tego, że w jej skromnych murach zetknąć się można z najdawniejszymi zabytkami operowego ga­tunku, jak też z przywróco­nymi do życia w wyniku tro­skliwych poszukiwań wcze­snymi dziełami polskiego te­atru muzycznego. Podziwialiśmy za jej spra­wą świetne festiwale dzieł Mozarta, a ostat­nio także - Rossiniego. Teraz jednak, na 40-lecie swej działal­ności, zaskoczyła WOK swoich wiernych bywalców czymś od­miennym, bo... Festiwalem Oper Współczesnych. Czy jednak naprawdę zasko­czyła? Chyba nie tak całkiem, bo przecież współczesny nurt był i dawniej obecny w wielo­stronnej działalności tej sceny, a niektóre dzieła na niej właśnie po raz pierwszy się pojawiały. Przypomnijmy tu choćby cie­kawy utwór Augustyna Blocha pt. "Z gwiazdą w Cudobudzie", "Ariadnę" Elżbiety Sikory czy "Prometeusza" Bernadetty Matuszczak. Obecny festiwal wyróżnia się na tym tle w szcze­gólny sposó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Klęska pysznego Balthazara

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 238

Autor:

Teresa Grabowska

Data:

11.10.2001

Realizacje repertuarowe