EN

15.11.1968 Wersja do druku

Znowu inny Korzeniewski

Czysty, jasny horyzont, na jego tle pomost drewniany, o gładkiej fakturze, bez ozdóbek, nie udający kamienia, ostentacyjnie teatralny - z jednym wycięciem łukowym, z dwo­ma czterostopniowymi schodkami - jedynie przecinającymi się liniami pochylonych pła­szczyzn przypomina o tym, że jest to świa­doma efektu artystycznego kompozycja pla­styczna. Po to, żeby pustka nie była zbyt wyzywająca, żeby oddalić podejrzenie, iż ma to być tylko funkcjonalna "przestrzeń do gra­nia", wsuwa się w czasie przedstawienia - z tyłu, za pomostem - niewielki żagiel roz­pięty na krzyżu masztowym, dopełniający aluzję do neapolitańskiej panoramy miejskiej, będącej tłem dla wrocławskiego przedstawie­nia Molierowskich "Podstępów Skapena". Pa­miętamy, jak podobny obraz portowy kom­ponował w "Awanturach w Chioggi" Giorgio Strehler: z mgiełką nad horyzontem nabrze­ży, z iluzjonistyczną wieloplanowością per­spektywy, ze światłocieniami, grą barw, z pracowitym - r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Znowu inny Korzeniewski

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 22

Autor:

Jerzy Koenig

Data:

15.11.1968

Realizacje repertuarowe