- Kapitalny ten Capitol - stwierdził minister kultury Bogdan Zdrojewski, który w sobotę uczestniczył w otwarciu Teatru Muzycznego po rozbudowie. Wrocławianie już przypuścili szturm, żeby to cudo zobaczyć - 15 tysięcy biletów na "Mistrza i Małgorzatę" rozeszło się na pniu.
Zachwyt ministra podzielali wszyscy, którzy już mieli okazję obejrzeć premierę "Mistrza i Małgorzaty" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka i zwiedzić nowy (a właściwie nowy-stary, bo główna część teatru pochodzi z 1929 r.) Capitol. Kosztował 143 mln zł, z czego 83 mln zł dało Ministerstwo Kultury (z funduszy unijnych i środków własnych), a resztę dołożyło miasto. - Takie rzeczy są możliwe wtedy, gdy jest zespół, który na to zasługuje, i są ludzie, którzy potrafią projekt wesprzeć - mówił Bogdan Zdrojewski i nie była to urzędowa kurtuazja. Uroda rzuciła na kolana Inwestycja nie miała opóźnień (komplementowano wykonawcę, firmę Warbud), termin premiery zapowiedziany przez dyrektora Capitolu Konrada Imielę ponad rok temu został dotrzymany, a uroda nowego obiektu kultury rzuciła wszystkich na kolana. - Byłam tu na początku, w trakcie przebudowy i teraz na premierze. Zapiera dech w piersiach - mówiła radna miejska Renata Granowska