"Poszaleli" w reż. Eugeniusza Korina w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Eugeniusz Korin wyreżyserował w Teatrze Nowym komedię Aleksandra Fredry "Damy i huzary", zmieniając tytuł na "Poszaleli". Korin dopuścił się zbrodni z premedytacją: komedię Aleksandra Fredry zmienił w slapstick. Przedstawienie "Poszaleli" to trzy godziny trzaskania sześciorgiem drzwi i korowody trzynastu postaci przebiegających przez scenę chyba siedemset razy. Jakby Fredro był scenarzystą Benny'ego Hilla! Premierowa publiczność w mig pochwyciła niestosowność i siedziała jak na pogrzebie. Wbrew intencjom reżysera jakoś nikt nie czekał, kiedy trzy służące znowu zamachają tyłeczkami i wydadzą z siebie zniechęcony jęk. Spektakl nie wykracza poza nieudany egzamin ze zbiorowych ćwiczeń aktorskich po pierwszym semestrze nauki - czyli cokolwiek, byle równo i w tempie. Korin uważa, że dowcip Fredry, którego już dwa wieki temu bawiło, że mężczyźni pochodzą z Marsa, a kobiety z Wenus, może zastąpić mizdrzenie się! Tekst Fredry... Nawet