EN

6.07.1983 Wersja do druku

Potępić czy współczuć?

Znów, jak za pamiętnego "Lo­tu nad kukułczym gniazdem", krążą bywalcy między kinem, a Teatrem Powszechnym. Tym razem firma Hubnera konkuru­je z głośnym "Mefistem" I. Szabó, wystawiając swoją wer­sję zaadaptowanej przez Michała Komara powieści Klausa Manna. Wyreżyserowana przez Micha­ła Ratyńskiego historia kariery Hendrika Hofgena, aktora naj­pierw prowincjonalnego, sięga­jącego potem szczytów kariery urzędniczej - to historia wiel­ce pouczająca. Nie tylko dla ak­torów czy ludzi sztuki, choć dla nich może przede wszystkim Ale i dla polityków. I dla całej reszty. Można ją bowiem czy­tać, oglądać jako opowieść o karierze i upadku człowieka. Wykreślić dwie skrzyżowane li­nie: wznoszącą się aktora i urzędnika i opadającą - człowie­ka. To nie jest wykres, który mógłby się nam podobać. Więc potępiamy Hofgena, nie bacząc, iż wykres nasz, po części przy­najmniej, jest fałszywy. Wszak naprawdę oburzające są jedynie upadk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Potępić czy współczuć?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Ludowy nr 158

Autor:

Jan Wiśniewski

Data:

06.07.1983

Realizacje repertuarowe