EN

24.09.2013 Wersja do druku

Nie jest mi obojętne, jak teatr traktuje ludzi - Stefan Drajewski o Disabled Theater

Mnie się ten spektakl nie podobał i zabolał, doprowadził do bezsilnej wściekłości - pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Jeden z aktorów zapytany, czy spektakl mu się podobał, wyjął kartę i przeczytał: "Moja siostra po przedstawieniu płakała w samochodzie. Mówiła, że wyglądaliśmy jak zwierzęta w cyrku". Inny uczestnik spektaklu "Disabled Theater" przywołał słowa mamy: "Dziwolągi". W pełni zgadzam się z mamą i siostrą aktorów występujących w "Diosabeld Theatre". Spektakl Jérôme Bela przygotowany w Theater Hora przypominał mi jako żywo wędrownych cyrkowców, którzy po jarmarkach obwozili "babę z brodą" lub dwugłowe cielę (obrazy znane mi z filmów i literatury). Twórca spektaklu nie ukrywa, że chodzi mu o to, by wstrząsnąć widzem. Nie wiem tylko, o jaki wstrząs mu chodzi? Jestem za tym, aby niepełnosprawni ruchowo i intelektualnie zostali w pełni włączeni do społeczeństwa, byli równoprawnymi obywatelami, bo ciągle tak nie jest. Oglądałem wiele spektakli teatralnych, happeningów, w których uczestniczyli niepełnosprawni intelektualnie. Różnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie jest mi obojętne, jak teatr traktuje ludzi - Stefan Drajewski o Disabled Theater

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski online/08.08

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

24.09.2013

Wątki tematyczne