DEKABRYSTA - Michał Łunin - aresztowany w Warszawie 9 kwietnia 1826 roku wyrokiem Najwyższego Sądu Kryminalnego zaliczony został do więźniów II kategorii, czyli tych, których skazano na śmierć polityczną z dożywotnim zesłaniem na katorżnicze roboty. Ponowne aresztowanie w roku 1845 kończy się wyrokiem śmierci. Protokół z tego wydarzenia mówi o śmierci na apopleksje - tak "delikatnie" określano wówczas uduszenie przez dwóch oprawców. Na dotychczasowej scenie kilka rzędów twardych, niewygodnych i wręcz brzydkich zielonych krzeseł. Na dotychczasowej widowni zaś - ciemność. Przypomina się "Śmierć w starych dekoracjach" zrealizowana swego czasu przez Jerzego Grzegorzewskiego. Czy ten sam zamysł sytuacyjny jest przypadkowy? Jaką więc rolę przeznaczono w tym widowisku nam, widzom? Aktorów, świadków czy... sędziów? A może współwinnych, współodpowiedzialnych za śmierć takich ludzi, jak Pestel, Rylejew, Łunin?
Tytuł oryginalny
"Miałeś odegrać rolę Brutusa"
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Nr 45