EN

28.09.2005 Wersja do druku

Kielce. 10. urodziny KTT

Już ponad sto osób wystąpiło na scenie pod szyldem Kieleckiego Teatru Tańca. Na początku było to stowarzyszenie, a od roku KTT funkcjonuje jako miejska instytucja. - Nic się w tym czasie nie zmieniło. Cały czas tworzymy teatr oparty na uczuciach - mówi Grzegorz Pańtak, wicedyrektor KTT.

Zadebiutowali w grudniu 1995 roku na deskach Teatru Dramatycznego im. Jaracza w Olsztynie. Teraz na koncie mają czternaście autorskich spektakli. Zaczynali jako grupka zapaleńców, którym udało się założyć stowarzyszenie i dzięki dotacjom robić swój wymarzony teatr tańca. W maju 2004 roku Kielecki Teatr Tańca stał się instytucją miejską. - Te 10 lat wspominam jako dość pracowity okres, który pozwolił zrealizować wszystkie nasze idee - podkreśla Pańtak. - Na początku działaliśmy trochę partyzancko, ale entuzjazm wystarczał za wszystko. Wielu ludzi pomagało nam bezinteresownie, montując dźwięk, drukując plakaty. Teraz mamy sponsorów, których pomoc jest nieoceniona - mówi Pańtak. Ola Jaworska z Kieleckim Teatrem Tańca związana jest od siedmiu lat. - Ten jubileusz to świetna okazja, aby zatańczyć i spotkać się z całą masą osób, które przewinęły się przez ten teatr. Nasi znajomi zjeżdżają do Kielc z Londynu, obu Ameryk i razem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jubileusz 10-lecia Kieleckiego Teatru Tańca

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kielce nr 226

Autor:

Paweł Słupski

Data:

28.09.2005