EN

8.07.2013 Wersja do druku

Witold Mrozek: W imieniu roszczeniowej młodzieży

Jan Klata, od pół roku dyrektor Starego Teatru, na łamach "Tygodnika Powszechnego" napisał, że musi zwalniać aktorów. Pewnie musi i pewnie ma rację. Po co jednak przy okazji Klata narzeka na "roszczeniową mentalność młodzieży", po co uderza w takie sarkastyczne tony - tego doprawdy nie rozumiem - pisze na swoim blogu Witold Mrozek.

"Etat - to ja. Oświadczył dwudziestokilkuletni artysta i udał się do sądu. Jego prawo. Mentalność roszczeniowa". Jan Klata, od pół roku dyrektor Starego Teatru, na łamach "Tygodnika Powszechnego" napisał, że musi zwalniać aktorów. Pewnie musi i pewnie ma rację - dopiero co wykonał teatralne "salto mortale", dając dzień po dniu trzy premiery na trzech scenach i odnosząc spory sukces. Nawet ten czerwcowy wyczyn nie zaangażował wszystkich 57 etatowych artystów, a ci, których szef teraz zwalnia - w większości od lat nie wychodzili na scenę i pobierali stawkę "za gotowość". Po co jednak przy okazji Klata narzeka na "roszczeniową mentalność młodzieży", po co uderza w takie sarkastyczne tony - tego doprawdy nie rozumiem. Zwalniać będąc dyrektorem teatru czasem trzeba - służą temu odpowiednie procedury prawne, które, jak ufam, dyrektor Klata w pełni zachował. W teatrze ważny jest zespół - ale po tym, co widziałem niedawno w Krakowie, po prem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W imieniu roszczeniowej młodzieży

Źródło:

Materiał nadesłany

www.witoldmrozek.blox.pl

Autor:

Witold Mrozek

Data:

08.07.2013

Wątki tematyczne