EN

27.11.1952 Wersja do druku

Dwa Procesy

KONFLIKT CZY TWÓRCZA WSPÓŁPRACA? BYŁ czas, nie tak nawet dawny, że w teatrach na­szych nie bardzo przejmo­wano się tym, co wyszło spod pióra polskich pisarzy. Zwłaszcza stosunek do sztuk bezpośrednio poruszają­cych aktualne zagadnienia poli­tyczne, określało się raczej stop­niem niechęci, niż płynącą z do­brej a nieprzymuszonej woli mia­rą twórczego wysiłku i współ­udziału w autorskim sukcesie czy porażce. Wprawdzie niechęć ta jeszcze gdzieniegdzie istnieje, wprawdzie niektóre czołowe nasze teatry w dalszym ciągu unikają bliższego kontaktu z żywą współ­czesnością i żywym pisarzem, wprawdzie w dalszym ciągu posta­wa twórcza, kształtująca ideowo-artystyczne oblicze wielu zespołów, wyraża się jedynie "stosunkiem procentowym" do współczesnego repertuaru, lecz można już obec­nie stwierdzić, że czas beztroskiej "nieświadomości" minął. Przełama­ny został po dość uporczywej i przecież ostrej walce ów przykry stan iner

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dwa Procesy

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd Kulturalny nr 13

Autor:

Bogdan Butryńczuk

Data:

27.11.1952

Realizacje repertuarowe