EN

26.06.2013 Wersja do druku

Debiut - marzenie

Debiut dekady, jak napisał o niej Łukasz Drewniak. EDYTA OSTOJAK za grę w spektaklu "Korzeniec" Remigiusza Brzyka zdobywa kolejne wyróżnienia. Tym razem do jej rąk trafiła druga nagroda przyznawana za najlepszą rolę żeńską na festiwalu "Pierwszy Kontakt" w Toruniu. U nas opowiada o swoim debiucie i aktorstwie.

Katarzyna Niedurny: Prawie, każda dziewczynka marzy w pewnym momencie o zostaniu aktorką. Niektóre są bardziej wytrwałe. Co ciebie zatrzymało przy marzeniach o teatrze? Edyta Ostojak: Jak większość dziewczynek, chciałam być "piosenkarką albo aktorką". Zawsze coś w duszy mówiło mi, że scena to najlepszy dla mnie scenariusz. Oczywistym było dla mnie, że zgłaszałam się do wszelkich konkursów wokalnych, recytatorskich, tanecznych, dożynek wiejskich i najróżniejszych przedstawień. Później bardziej świadomie zaczęłam podejmować decyzje, które miały mi pomóc w spełnieniu marzeń. Dwie grupy teatralne, chór, wreszcie szkoła teatralna we Wrocławiu. Kiedy byłam na trzecim roku studiów, na mojej drodze pojawił się Teatr Zagłębia. K.N.: Jak tu trafiłaś? E.O.: Dowiedziałam się, że dyrekcja poszukuje drobnej, śpiewającej blondynki do roli Alicji w Krainie Czarów. Przyjechałam, umówiłam się na rozmowę z panią dyrektor. W tym samym c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Debiut - marzenie. Rozmowa z Edytą Ostojak

Źródło:

Materiał nadesłany

www.rozswietlamykulture.pl

Autor:

Katarzyna Niedurny

Data:

26.06.2013