EN

25.06.2013 Wersja do druku

Historia pewnej miłości...

"Wraki" w reż. Agnieszka Lipiec-Wróblewskiej w Teatrze WARSawy. Pisze Kama Pawlicka w serwisie Teatr dla Was.

Ta historia mogła wydarzyć się naprawdę. Być może zresztą gdzieś się kiedyś wydarzyła, los pisze przecież najdziwniejsze scenariusze. Miłość niejedno ma imię... W sztuce Neila LaBute'a "Wraki" najważniejsze są niuanse i niedopowiedzenia nie miłość, choć to ona w opowiadaniu głównego bohatera wysuwa się na pierwszy plan. Edwarda Carra (Jacek Poniedziałek) spotykamy w zakładzie pogrzebowym, w którym mężczyzna oczekuje na pogrzeb swojej żony. Ukochanej, uwielbianej, pożądanej. Starszej o około 15 lat Mary Jo, którą poznał pewnego dnia na balu i od pierwszego wejrzenia się w niej zakochał. Z wzajemnością. Od tej pory stanowili nierozłączną parę. Wspólnie dochowali się dwójki dzieci, założyli także biznes -wynajem podrasowanych starych samochodów. Nic w tej historii nie byłoby nowego gdyby nie zaskakujący finał, w którym Carr wyjawia nam największą, skrywaną przez lata tajemnicę. Monolog głównego bohatera jest więc spowied

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Historia pewnej miłości...

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Kama Pawlicka

Data:

25.06.2013

Realizacje repertuarowe