EN

19.06.2013 Wersja do druku

Szare strefy wrażliwości

Spektakl grany jest w Werkraum teatru Münchener Kammerspiele; "Woyzeck" Georga Buchnera został poszerzony o sceny i pieśni z opery Albana Bergsa zatytułowanej "Wozzeck". . I nie zawsze da się ustalić czy to dramat unosi operę na swoich ramionach, czy jest odwrotnie i co twórczyni chciała przez to pokazać - o przedstawieniu w reż. Barbary Wysockiej w Kammerspiele w Monachium pisze Sabine Leucht w portalu
nachtkritik.de

Barbara Wysocka każe głównemu bohaterowi spektaklu teatru Münchener Kammerspiele brodzić w wodzie. Kristof Van Boven jako Woyzeck to mały człowiek, który jednak ma swoją godność. Zło, które napotyka na swojej drodze traktuje z delikatnym uśmiechem na twarzy. Gdy pozostali bohaterowie dramatu zostawiają w nieładzie rozkładane krzesełka w zbiorniku z wodą, on jedyny zadba o porządek. Przeklęte życie, z którym tak się szarpie, odpycha od siebie, poruszając dziwnie ramionami, jego ruchy są jednak precyzyjne. Podobnie aktor postępuje ze słowami i myślami bohatera, w którego się wciela. Zawsze mu się dziwi, ale wydaje się być nim równocześnie szczerze zainteresowany. Kiedy opera unosi na swoich ramionach dramat Aktor van Boven jest darem niebios w inscenizacji polskiej reżyserki Barbary Wysockiej. Spektakl grany jest w Werkraum teatru Münchener Kammerspiele; "Woyzeck" Georga Buchnera został poszerzony o sceny i pieśni z opery Albana Bergsa za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Sabine Leucht

Data:

19.06.2013

Wątki tematyczne