EN

12.06.2013 Wersja do druku

Popkulturowy mit miłości

"Romeo i Julia" w reż. Grażyny Kani w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Na i wokół wielkiej kanapy pod monstrualnym neonem z napisem LOVE toczy się w Powszechnym opowieść o równie wielkim, popkulturowym micie idealnego uczucia, który od ponad czterystu lat, jakie minęły od premiery"Romea i Julii" kształtuje obraz miłości w kolejnych pokoleniach. Aktorzy drzemią na kanapie, by w odpowiednim momencie wcielić się w role bohaterów miłosnej tragedii wszech czasów i zagrać je z komicznym przerysowaniem, bezradni wobec podkręconego przez popkulturę mitu, który stał się zbyt wielki, by móc podejść do niego bez zbroi ironii. Po wykonaniu zadania zmęczeni ponownie wpadają w letarg. To też obraz człowieka, który ma poczucie, że żyje tylko wtedy, gdy kocha. Miłość, najlepiej wielka, szalona i nieszczęśliwa, jest remedium na szarą codzienność. Romeo i Julia"Grażyny Kani odwołuje się do hitowej ekranizacji Baza Luhrmanna z 1996 r., z Leonardo DiCaprio i Claire Danes. Akcja spektaklu toczy się w światku przesiąkniętym pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Popkulturowy mit miłości

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 24/12.06

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

12.06.2013

Realizacje repertuarowe