EN

1.06.2013 Wersja do druku

Zemsta i szok murowany

"Zemsta" w reż. Pawła Kamzy w Teatrze Lubuskim w Zielonej Górze. Pisze Paulina Nodzyńska w Gazecie Wyborczej - Zielona Góra.

Pomieszanie z poplątaniem, odważna zabawa tematami, postaciami i konwencjami, kontrowersyjne sceny. Tak dużo, ale trudno powiedzieć o udanym spektaklu, a raczej o "Zemście" przekombinowanej Po płomiennej przemowie Pawła Kamzy na konferencji prasowej w Teatrze Lubuskim, zakończonej burzą oklasków dziennikarzy, nie pozostało nic innego, jak tylko czekać na kolejny hit na miarę jego "Łez Ronaldo". Tego się spodziewałam, mając w pamięci jeszcze genialny teatralny obraz o czeczeńskich uchodźcach, zagrany w ruinach teatru, reżyserowany przez tego samego twórcę. Niestety stało się zupełnie odwrotnie. Mimo że Kamza jak na tacy podał swoje intencje, dostaliśmy sztukę, z której zostaje dużo szumu, fajerwerków scenicznych i parę skandalizujących scen, jak gwałt hitlerowskiego strażnika na polskim jeńcu. Widz opuszcza teatr z jednym kołaczącym się pytaniem: o co tu właściwie chodzi? Przypomnijmy: sztuka nazywa się "Zemsta", a napisał ją w XIX wie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zemsta i szok murowany

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Zielona Góra online

Autor:

Paulina Nodzyńska

Data:

01.06.2013

Realizacje repertuarowe