Kto ma ochotę przypomnieć sobie uroki komedii Williama Szekspira i to w kongenialnym tłumaczeniu Stanisława Barańczaka, kto chce się zanurzyć w atmosferę Padwy wyczarowanej w wyobraźni mistrza ze Stratfordu, kto wreszcie pragnie ujrzeć, jak okiełznać można złośną Kasię i uczynić z raptuski wzór żony, ten koniecznie powinien wybrać się dziś, w sobotę o godz. 19 do Teatru im. Juliusza Osterwy, gdzie premierowo zaprezentowane zostanie szekspirowskie "Poskromienie złośnicy" w reżyserii Bogdana Toszy, ze scenografią Aleksandry Semenowicz i choreografią Przemysława Śliwy. W rolę sióstr Kasi i Bianki wcieliły się spoglądające na nas z ogromnych plakatów wiszących w mieście Aneta Stasińska i Anna Bodziak, najmłodsze siły Teatru Osterwy wzmacniające lubelski zespół od tego sezonu (widzieliśmy je jako energiczne pokojówki w "Damach i huzarach"). W ważnej roli Petruchia pojawi się Paweł Sanakiewicz. Oprócz nich zobaczymy na scenie Jolantę
Tytuł oryginalny
Złośna Kasia poskromiona
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Lubelski nr 139