EN

1.07.1986 Wersja do druku

"Termopile polskie" w Krakowie

"Autor ciągle nieobecny", "dramatopisarz bez teatru" - jeszcze kilkanaście lat temu można było tak właśnie pisać o Micińskim. Schillerowski "Kniaź Patiomkin" i pół wieku późniejsze premiery "Bazylissy Teofanu" i "Termopil polskich" mogły wówczas wydawać się przedsięwzięciami jednorazowymi, bez kontynuacji. Dzisiaj jest inaczej, czasy pionierskie minęły, inscenizatorom nie przysługuje już automatycznie tytuł odkrywców, dramaty Micińskiego, dzięki edycji Teresy Wróblewskiej, są w większości łatwo dostępne. Po przedstawieniach Stanisława Hebanowskiego, Marka Okopińskiego, Krystyny Meissner, Macieja Prusa, Andrzeja M. Marczewskiego i ostatnio Ryszarda Majora dowodzić nieobecności tego autora w teatrze w zasadzie nie sposób. A jednak sporo racji ma Jerzy Ilg pisząc w programie do krakowskich "Termopil" o Micińskim: "wolno mniemać, że twórca ten czeka jeszcze ciągle na miejsce, jakie powinien zająć na naszej scenie". Co więcej, nadal właściw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Termopile polskie" w Krakowie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr7

Autor:

Paweł Konic

Data:

01.07.1986

Realizacje repertuarowe