EN

8.05.2013 Wersja do druku

Düsseldorf. Komory gazowe w inscenizacji opery Wagnera

Skandalem zakończyła się premiera opery Wagnera "Tannhäuser" wystawionej w Deutsche Oper am Rhein w Düsseldorfie. Publiczność, oburzona włączeniem do sztuki drastycznych scen z hitlerowskich obozów koncentracyjnych, wybuczała przedstawienie.

- Widzowie byli zszokowani - przyznała po sobotniej premierze rzeczniczka opery Monika Doll. Po tak gwałtownej reakcji publiczności władze opery zastanawiają się nad usunięciem kontrowersyjnych fragmentów. Co tak zdenerwowało widzów? Reżyser Christoph Meyer i producent Burkhard Kosminski włączyli do spektaklu sceny przedstawiające śmierć w komorach gazowych. Bohaterom golone są głowy, a następnie są ofiarami egzekucji. Niektórzy aktorzy noszą mundury Trzeciej Rzeszy. Jak zaznacza agencja AP, postać Wagnera, twórcy wielu pism o charakterze antysemickim, wciąż budzi w Niemczech kontrowersje. Jego twórczość wysoko cenił Adolf Hitler. W Izraelu jego muzyka traktowana jest dziś jak tabu. Kontrowersyjna decyzja Kosminskiego i Meyera wywołała w Niemczech na nowo dyskusje na temat artysty. Jak oświadczył Meyer, jego celem nie było urażenie uczuć widzów czy kpienie z ofiar II wojny światowej, a uczczenie ich pamięci i żałoba po nich. "Nies

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niemcy oburzone: Komory gazowe w inscenizacji opery Wagnera

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online/07.05

Autor:

gaw, AP

Data:

08.05.2013

Wątki tematyczne