EN

6.05.2013 Wersja do druku

Życie po prostu trzeba przeżyć. Niezależnie od tego, co przynosi nam los

"Pięcioksiąg Izaaka" w reż. Wojciecha Kobrzyńskiego w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Anna Kopeć w Kurierze Porannym.

"Pięcioksiąg Izaaka", czyli poruszający spektakl o tym, że nawet w największym bezsensie jest sens. Śmiech, ironia, humor, czyli lekarstwo na cale zło świata - taką wartość można wynieść z najnowszego spektaklu "Pięcioksiąg Izaaka". Powstał na podstawie powieści Angela Wagensteina - wybitnego bułgarskiego pisarza i scenarzysta filmowego pochodzenia żydowskiego, w tłumaczeniu Kamelii Minchevy-Gospodarek. Na scenę Białostockiego Teatru Lalek przeniósł ją Wojciech Kobrzyński. Przy pomocy prostej, a jednocześnie niezwykle wielofunkcyjnej scenografii Wiesława Jurkowskiego z białostockimi aktorami stworzył spektakl przejmujący, wzruszający, pogodny i zabawny, a także mocno osadzony w historycznych realiach. To historia żydowskiego krawca Izaaka Jakuba Blumenfelda z niewielkiego miasteczka Kołodziec w okolicach Drohobycza. Każdy etap to kolejny bagaż przygód, doświadczeń, emocji, wartości, a także ważnych refleksji. Główny bohater (tej roli dosko

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Życie po prostu trzeba przeżyć. Niezależnie od tego, co przynosi nam los

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny nr 104

Autor:

(AK) [Anna Kopeć]

Data:

06.05.2013

Realizacje repertuarowe