EN

4.05.2013 Wersja do druku

Najpierw zbudujemy, a potem się zobaczy

Każda złotówka zainwestowana w kulturę cieszy. Pytanie tylko, czy za intensywną działalnością budowlaną i głębokim drążeniem gleby, idzie równie intensywna i głęboka refleksja nad celem, funkcją, strategią, zarządzaniem i eksploatacją wspomnianych pomników samorządowej względem kultury hojności - pisze dla e-teatru Michał Centkowski.

W Katowicach powstaje nowy teatr z widownią na 460 osób. Jak donosi prasa lokalna, ma mieć obrotową scenę, nowoczesne oświetlenie oraz wyposażenie techniczne. Idzie o scenę powstającą w Pałacu Młodzieży (centralnie w skali miasta usytuowany, wielozadaniowy obiekt kulturalno-oświatowy). Remont tejże zakończyć ma się w przyszłym roku. To bardzo pokrzepiające, że mimo kryzysu władze decydują się inwestować w infrastrukturę kulturalną, zwłaszcza, że miasto własnej sceny nie posiada, a i w regionie w ogóle brakuje obiektów nowoczesnych, co wielokrotnie odczuć można było choćby przy okazji "Interpretacji", które to nigdy nie mogły pomieścić na przykład spektakli Krzysztofa Warlikowskiego (trzeba by go "wyeksportować" do sosnowieckiej halo Expo, a tego nikt w katowickim ratuszu by nie zniósł). Jaki teatr zagości w tym pięknym obiekcie - spytałem siebie? Czyżby żaden? Wiadomo wprawdzie, że od czasu do czasu, jako drugą scenę przewidzian�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Michał Centkowski

Data:

04.05.2013

Wątki tematyczne