EN

30.04.2013 Wersja do druku

Eksportowa primadonna

Ma swój międzynarodowy fanklub, a wielu wielbicieli jeździ za nią po świecie, obsypując prezentami. Jej miłośnicy zakładają strony internetowe - portret śpiewaczki MAŁGORZATY WALEWSKIEJ.

Zniewala głosem. To właśnie ją amerykański tygodnik,, Time"zaliczył do grona dziesięciorga najsławniejszych Polaków. Jest: radosna, silna, czarująca, piękna, bezpośrednia, miła i niezwykle zdolna. Jest też: ryzykancka, gwałtowna, lubiąca igrać z losem, "żywiąca" się adrenaliną. Uważa, że trzeba ryzykować, by żyć pełnią życia. Nie ma w sobie nic z wyniosłości gwiazdy, mimo że hołdy i uwielbienia odbiera od lat na najważniejszych scenach operowych Europy i obu Ameryk. Ma swój międzynarodowy fanklub, a wielu wielbicieli jeździ za nią po świecie, obsypując prezentami. Jej miłośnicy zakładają strony internetowe. Na jednej z nich internauta Zbigniew Lewandowski pisze: "Jestem szczęśliwy, że żyję, gdy wzeszła taka gwiazda! Do tego z temperamentem niebiańskim i urodą zniewalającą do marzeń o zespoleniu. Trwaj Chwilo wiecznie (...)". Jej ciemny mezzosopran wzrusza i magnetyzuje. Paroma dźwiękami umie przenieść widzów w świat opowi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Małgorzata Walewska - eksportowa primadonna

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski - dodatek Kraków nr 101

Autor:

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

Data:

30.04.2013