EN

26.10.1965 Wersja do druku

Zawsze dwuznaczny Don Juan

Trwającą od lat dominację Bohdana Korzeniewskiego: pra­wie monopol na inscenizację i reżyserię "Don Juana" Moliera w Polsce - przełamał przekor­nie Adam Hanuszkiewicz, bio­rąc się do wystawienia tegoż "Don Juana" we własnej insce­nizacji, własnej reżyserii i w prowadzonym przez siebie tea­trze. Inscenizacji polemicznej z opracowywanymi przez Ko­rzeniewskiego. Na przestrzeni 15 lat ujrzała tedy Warszawa po raz trzeci tę sztukę Moliera, jedną z rzadziej grywanych, a właściwie ujrzała po raz czwarty, bo Korzeniewski i w telewizji pokazał w ubiegłym roku swego "Don Juana". Są krytycy, są całe środowi­ska teatrofilów, które "Don Juana" uważają za najlepszą, a w każdym razie za najbar­dziej "nowoczesną" sztukę sta­rego komediopisarza. To praw­da, że "Don Juan" zestarzał się chyba najmniej z molierow­skiej puścizny, że stosunkowo w nim mało jarmarcznego spad­ku, dowcipów pośledniego (dla nas, dzisiaj) gatunku, szturchańców, policzków,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zawsze dwuznaczny Don Juan

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 297

Autor:

JASZCZ

Data:

26.10.1965

Realizacje repertuarowe