EN

22.04.2013 Wersja do druku

Psikusy wielkiego Binia

Gdyby nie przedwczesna śmierć, we wtorek świętowałby imieniny. Tradycję obchodzenia imienin Jerzego Bińczyckiego podtrzymuje szkoła nr 68 w Krakowie-Witkowicach, której znakomity aktor jest patronem. We wtorek 23 kwietnia o godz. 11 rozpocznie się tam zlot Jerzyków - pisze Maria Mazurek w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Jerzy Bińczycki całe swoje życie związał z Krakowem - tutaj ukończył studia w Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Tutaj w roku 1965 został zaangażowany przez Zygmunta Hübnera do Starego Teatru. Pozostał wierny tej scenie do końca życia, kilka miesięcy przed śmiercią został jej dyrektorem. W Starym stworzył również swoje najwybitniejsze kreacje, m.in. w spektaklach Jerzego Jarockiego (rola Edka w "Tangu" Mrożka, Becketa w "Mordzie w katedrze"), Andrzeja Wajdy (Poloniusz w "Hamlecie"), Konrada Swinarskiego (Kajetan w "Fantazym" Słowackiego). Jerzy Bińczycki zrobił również zawrotną karierę w filmową. W 1975 r. Jerzy Antczak zaangażował go do swojej filmowej adaptacji "Nocy i dni" Marii Dąbrowskiej. Rola Bogumiław jego wykonaniu przeszła do historii polskiego kina. Otrzymał za nią wiele nagród, a film został nominowany do Oscara. Ogromnym sukcesem był też "Znachor" Jerzego Hoffmana, w którym Jerzy Binczycki wcielił się w postać pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Psikusy wielkiego Binia

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 93/20-21.04

Autor:

Maria Mazurek

Data:

22.04.2013