EN

18.04.2013 Wersja do druku

Stalin tańczy lezginkę

"Młody Stalin" w reż. Ondreja Spišáka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Rok 1907, Tyflis, Gruzja. Młody Stalin, już znany na Kaukazie rewolucjonista i ceniony przez Lenina za skuteczność towarzysz, się żeni. Na weselnym przyjęciu oświadcza matce i skonsternowanym gościom, że nie sądzi, aby człowiek, którego przez lata uważał za ojca, był nim naprawdę. Freudowski gest symbolicznego zabicia ojca zaczyna opowieść o człowieku, który odrzucił tradycję i istniejący ład, żeby stworzyć siebie i świat na nowo. Kolejne sceny to rodzaj podróży formacyjnej przyszłego dyktatora. W wiedeńskiej restauracji posłucha lewicowych dziennikarzy i minie się z Hitlerem. Na zjeździe komunistów w Londynie przyjrzy się sporom ideowym bolszewików i mienszewikow. W Krakowie oburzą go pretensjonalni artyści z Jamy Michalikowej, którzy pieśnią "Musimy siać" próbują wyciągnąć kasę od miejskich urzędników. Wymowa spektaklu pełnego aluzji do naszych czasów, w których podobnie jak przed stu laty nie brakuje oburzonych niesprawiedliwoś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stalin tańczy lezginkę

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 16/17.04

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

18.04.2013

Realizacje repertuarowe