EN

22.10.1975 Wersja do druku

Rozmowy przy wycinaniu lasu

Pewien dziennikarz ze "Stu­denta" napisał, że film "Emanuela" zdegustował go, gdyż jest niemoralny, bo postać tytułowa oddaje się miłości fi­zycznej w toalecie odrzutowca. Tymczasem scena ta nie została wymyślona! Stwierdza to auto­rytatywnie stewardessa francu­skich linii lotniczych w artykule zamieszczonym w "Elle", gdzie pisze, iż podczas nocnych przelo­tów wielokrotnie widziała pasażerów uprawiających miłość w różnych pomieszczeniach samo­lotu. A wiec to, co dziennika­rzowi polskiemu wydaje się wy­mysłem, jest prawdą, jemu po prostu nie znaną; a piszę o tym wszystkim dlatego, że sztuka Stanisława Tyma grana w Starym Teatrze, też może się wydawać wymysłem, fantazją, groteską i parodią, a jest zdaje się prawdą, gdy to pojąłem od razu odechciało mi się śmiać. Sztuka opowiada o tym, co myślą i co czują robotnicy za­trudnieni przy wyrębie lasu. Poza tym przedstawia ona pro­ces, który spowodował wycina­nie tego lasu. Jest to p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozmowy przy wycinaniu lasu

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Krakowa nr 231

Autor:

Maciej Szybist

Data:

22.10.1975

Realizacje repertuarowe