EN

18.12.1971 Wersja do druku

Teatry Wrocławia (fragm.)

NOWY sezon zacząć się we Wrocławiu bardzo żywo. Znacznie lepiej niż w Warszawie. A co najważniejsze: pod znakiem polskiej dramaturgii współczesnej. Na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego odbyła się tu bowiem premiera kome­dii Tadeusza Różewicza "Pogrzeb po polsku". Sztuka ta czekała przez kilka lat na próbę sceny, przez długi czas nie mogła nawet przejść przez próbę druku. Tym razem od­ważył się zaryzykować Jerzy Krasowski. Dwie prapremiery O cóż takiego chodzi w tej komedii, graniczącej z farsą? Otóż cała ta komedia rozgry­wa się wokół sprawy zabawnej, ale dość prostej. Umiera dyrektor fabryki, a więc czło­wiek na eksponowanym społe­cznie stanowisku. Powstaje problem: jaki ma być jego pogrzeb? Kościelny, czy świec­ki? Partyjny z czerwonymi sztandarami, czy nabożny, z całym katolickim ceremonia­łem? Funkcjonariusz partyjny pragnie oczywiście pogrzebu laickiego. Ojciec Kapucyn z zakonu jezuitów (dowcip Różewicza) obstaje przy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatry Wrocławia (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 352

Autor:

Roman Szydłowski

Data:

18.12.1971

Realizacje repertuarowe