EN

24.10.1971 Wersja do druku

Egzotyka po polsku

"POGRZEB po polsku" składa się z samych niemal cytatów. Tym wsze­lako różni się od "Hamleta", "Zemsty" czy "Wesela", że nie są to cytaty własne, że pisarz odwołuje się do długiego szeregu dzieł wielkich, średnich i małych, a także do psa Fafika - jeśli to sympatyczne stworze­nie uznać za synonim "przekro­jowej mentalności". Każde bo­wiem z owych zapożyczeń jest niejako archetypem określonych postaw, tradycji, sytuacji wresz­cie. "Pogrzeb po polsku" nie jest zapewne najgłębszą ze sztuk Ró­żewicza, a chyba nie jest także jego dziełem najznakomitszym. W "Pogrzebie" można w końcu odnaleźć motywy i wątki nie­obce już tym, którzy się z dra­matopisarstwem autora "Karto­teki" zetknęli wcześniej. Koja­rzy się chociażby z "Aktem prze­rywanym". Tam pisarz był prze­ciw teatrowi pudełkowemu, ale także przeciw doświadczeniom tzw. awangardy stów. Tu pastiszowo, z wyraźnym zaczęciem satyrycznym, traktuje doświad­czenia i dokonania drama

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Egzotyka po polsku

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie nr 253

Autor:

Bogdan Bąk

Data:

24.10.1971

Realizacje repertuarowe