EN

16.01.1972 Wersja do druku

Gorzka heca teatralna

"Pogrzeb po polsku" nie jest ani pełnospektaklową sztuką, ani sztuką - jak zdarza się we współczesnej polskiej i obcej dramatur­gii - dobrze skrojoną wedle zasad z końca XIX wieku, starych i wypróbowanych, a za naszych czasów przejętych i sprawdzonych przez drugą awangardę francuską. Jest to szereg scenek luźno ze sobą powiązanych, sprawiających wrażenie skeczów czy aktor­skich etiud, które razem - w najlepszym wypadku - mogą być nazwane scenariuszem teatralnym. Ten scenariusz opowiada o tea­trze i o tym, co się w teatrze gra, a co ma najbardziej ścisłe - jak tylko teatr może mieć - związki z czasem współczesnym. Mamy więc w "Pogrzebie po polsku" jakby trzy plany znaczeń, właściwe zresztą całemu pisarstwu Różewicza dla sceny: plan teatru, w którym jesteśmy i z którym przez przed­stawienie wiąże nas dwustronna umowa, plan konwencji, w jakiej (czy w jakich) może nam ten teatr różne rzeczy pokazywać, i wreszcie plan życia samego, poza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gorzka heca teatralna

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 2

Autor:

Bożena Frankowska

Data:

16.01.1972

Realizacje repertuarowe