EN

5.04.2013 Wersja do druku

Społeczna Rada Kultury na odsiecz Jarzynie

Oburzająca sytuacja w jednym ze stołecznych teatrów - TR Warszawa - wywołuje coraz gwałtowniejsze protesty. Dołączyła do nich Społeczna Rada Kultury - pisze Agata Diduszko-Zyglewska w "Dzienniku Opinii" Krytyki Politycznej.

TR Warszawa od stycznia dogorywa - bez dyrektora naczelnego, dofinansowania i gwarancji zachowania sceny (lub otrzymania innej). Wygląda na to, że choć nie minął jeszcze rok od wielkiego protestu "Teatr nie jest produktem/widz nie jest klientem" - wywołanego m.in. zlikwidowaniem przez władze Warszawy jednej z trzech eksperymentalnych scen w mieście (mowa oczywiście o Teatrze Dramatycznym pod kierownictwem Pawła Miśkiewicza) - a gabinet Pani Prezydent bierze się za demontaż kolejnego teatru, który nie zajmuje się inscenizacjami lektur szkolnych. Naprawdę trudno zrozumieć motywy ratusza, bo TR Warszawa promuje nasze miasto na całym świecie - i utrzymywanie go po prostu najzwyczajniej się opłaca. Pozbycie się Grzegorza Jarzyny i TR-u to efektowny samobój na polu kultury. Jednak obawiam się, że Pani Prezydent nie działa pod przemożnym wpływem romantycznego paradygmatu, który nakazuje Polakom delektować się porażkami. Analiza sytuacji prowadzi mnie do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Społeczna Rada Kultury na odsiecz Jarzynie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.krytykapolityczna.pl/03.04

Autor:

Agata Diduszko-Zyglewska

Data:

05.04.2013

Wątki tematyczne

Teatry