EN

20.02.1991 Wersja do druku

Wieczor pełen uciech

KLASYCZNY REPERTUAR nie interesuje dzisiejszej widowni - twierdzą niektórzy rodzimi teatrolodzy. Że się mylą dowodzi ostatnia premiera Teatru Współczesnego - "Wieczór trzech króli" Wil­liama Szekspira, podczas której na widowni raz po raz wybuchają sal­wy spontanicznego śmiechu. Widać wyraźnie, iż reżyser wyeks­ponował wątek komediowy, spychając istotną u Szekspira historię mi­łosną na dalszy plan, ale czyż moż­na było postąpić inaczej mając w zespole takie znakomitości jak Wie­sław Michnikowski i Krzysztof Ko­walewski? Pierwszy jako Chudogęba zdobywa sympatię od chwili pojawienia się na scenie, przede wszystkim dzięki przebogatej i arcyśmiesznej mimice. Doskonale uzupełnia go, rubaszny Czkawka - zataczający się na sce­nie i z gracją uchylając kapelusza. Zabawnych postaci jest tu zresztą znacznie więcej. Nie chcąc zanudzać Czytelników litanią nazwisk, ogra­niczę się do wymienienia trzech. Do­brotliwa Maria - w brawurowym wyk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczór pełen uciech

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 36

Autor:

Tomasz Zbigniew Zapert

Data:

20.02.1991

Realizacje repertuarowe