EN

5.04.1994 Wersja do druku

Bez zbliżenia

Ta historia rzeczywiście się zda­rzyła. "Szósty stopień oddalenia" oparty jest na autentycznym, opi­sanym w prasie wydarzeniu. Pew­nego wieczoru młody Murzyn (Paul) zjawia się pokrwawiony w domu superbogatych marszandów sztuki (Luiza, Flan) w Nowym Jor­ku. Opowiada, że został napadnię­ty, okradziony (dokumenty, referat) nie opodal, a ponieważ jest przyja­cielem dzieci gospodarzy (Har­ward), pozwolił sobie w trudnej sy­tuacji zwrócić się właśnie do nich... Czy bogaci Amerykanie są tak naiwni, że udzielają u siebie w domu daleko idącej pomocy każde­mu pobitemu na ulicy? Każdemu - nie, ale ten jest wy­jątkowy. Nie dość że studiuje z ich dziećmi, ma dobre maniery, jest pełen wdzięku, erudycji, niczego od nich nie chce, to jeszcze jest synem słynnego gwiazdora, który... Jak się potem okaże, kilku innym znajomym rzeczonych marszandów ów Murzyn robił podobne dowcipy i wszyscy się na nie nabierali. Na Amerykanach ta historia zro­biła podobno

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bez zbliżenia

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski nr 79

Autor:

Ewa Zielińska

Data:

05.04.1994

Realizacje repertuarowe