EN

28.03.2013 Wersja do druku

Osiem głośnych przedstawień

- Na festiwalu zderzamy ze sobą różne "nowoczesności". Tytuł całego festiwalu, FAJNIE BYĆ BOGIEM!...? sugeruje przyglądanie się im z przymrużeniem oka, ale z drugiej strony - chcemy, żeby to rozpasanie ludzkiej pychy i wyobraźni było brane pod lupę. Postęp, mimo wszystko, nie polega przecież wyłącznie na możliwościach zapłodnienia in vitro, aborcji i eutanazji - mówi Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże o festiwalu Wybrzeże Sztuki.

Praktycznie o każdym spektaklu zaproszonym przez Pana w tym roku na festiwal Wybrzeże Sztuki było głośno. Czyżby takie było kryterium selekcji? - Szum medialny zawsze sprzyja zainteresowaniu spektaklem. Ale zwykle kończy się to na krótkotrwałej wrzawie, potwierdzając tę prawdę, że życie przedstawienia jest życiem motyla. Poza tym np. medialna oprawa przedstawienia "Nietoperz" TR Warszawa nie była wcale taka jednoznaczna, bo jedni się tą sztuką zachwycali, inni nie. Ważniejsze było dla mnie to, że podejmuje ona temat eutanazji. Ważne było dla mnie także to, że autor opowiada się według mnie przeciwko eutanazji. Pod prąd wielu opiniom. - Teatr "nowoczesny" rzeczywiście zmierza dzisiaj zwykle w przeciwną stronę. Na festiwalu zderzamy ze sobą różne "nowoczesności". Tytuł całego festiwalu, FAJNIE BYĆ BOGIEM!...? sugeruje przyglądanie się im z przymrużeniem oka, ale z drugiej strony - chcemy, żeby to rozpasanie ludzkiej pychy i wyobraźni było

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Osiem głośnych przedstawień

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 74

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

28.03.2013