EN

26.03.2013 Wersja do druku

W obronie Ewy Wójciak

Agata Siwiak z UAM, kulturoznawczyni, kuratorka i producentka projektów teatralnych, przypomina, że Teatr Ósmego Dnia wyrósł właśnie na gruncie buntu. - Artyści zawsze byli sumieniem większości. Nie można pozwolić na to, żeby teraz ścigano ich za poglądy.

"To wyraz myślenia totalitarnego i nieuprawniona ingerencja władzy w sferę prywatności. To także łamanie praw gwarantowanych przez konstytucję" - napisali sygnatariusze listu otwartego w sprawie zapowiedzi odwołania Ewy Wójciak ze stanowiska dyrektorki Teatru Ósmego Dnia. List podpisało ok. 200 osób, wśród nich poeci Stanisław Barańczak i Ryszard Krynicki, malarz Honza Zamojski, piosenkarz Jacek Kleyff czy aktor Jacek Poniedziałek. Burza zaczęła się od wpisu Wójciak, która tuż po wyborze nowego papieża skomentowała na swoim profilu na Facebooku: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Wójciak tłumaczyła później, że nie wiedziała, iż jej wpis będzie na portalu widoczny dla kogokolwiek poza jej znajomymi. W wywiadzie dla "Gazety" zaznaczyła, że swoich słów nie odwołuje i nie ma zamiaru za nie przepraszać. Ostro zareagowały władze miasta, bo Teatr Ósmego Dnia jest miejską placówką i dostaje dotacje z b

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W obronie Ewy Wójciak

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Marta Kaźmierska

Data:

26.03.2013

Wątki tematyczne