EN

27.02.2013 Wersja do druku

Kto mu wali prawdę w oczy?

- Budowa antybabskiego schronu w realnym życiu to lekka przesada, ale... coś jest na rzeczy. Dla zdrowia psychicznego mężczyźni powinni mieć trochę czasu na swoje typowo męskie zajęcia - mówi warszawski aktor JACEK KAWALEC.

W spektaklu pt. "Klub mężusiów" buduje Pan schron przed... kobietami. W życiu prywatnym też by się taki Panu przydał? - Budowa antybabskiego schronu w realnym życiu to lekka przesada, ale... coś jest na rzeczy. Dla zdrowia psychicznego mężczyźni powinni mieć trochę czasu na swoje typowo męskie zajęcia. Ja uwielbiam ścigać się na wirtualnym torze Formuły 1. Na to, żeby zostać prawdziwym Kubicą, już w moim przypadku jest za późno. Ale przy komputerze kilka razy zostałem mistrzem świata. To pomaga mi nie wpadać w frustrację z powodu lawinowo rosnącej liczby fotoradarów na polskich drogach. Dużo ma Pan czasu dla siebie? - Prawie wcale. Zresztą mam problem z poświęcaniem czasu wyłącznie sobie. Ale pracuję nad tym. Ostatnio kupiłem narty biegowe. I co najważniejsze - używam ich. Spotkanie ze stadem saren w zaśnieżonym lesie to naprawdę piękne przeżycie. Proszę powiedzieć szczerze, tak z ręką na sercu, czy trudno jest wytrzymać z akto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kto mu wali prawdę w oczy?

Źródło:

Materiał nadesłany

Twoje Imperium nr 9/25.02

Autor:

Agnieszka Pacuła

Data:

27.02.2013