EN

27.02.2013 Wersja do druku

Celebryta przez przypadek

- Zostałem reżyserem dubbingu, dużo grałem w teatrze Polskiego Radia, czytałem w radiu powieści. Nie mogłem tego pogodzić z codzienną pracą w teatrze, ale nie żałuję swojej decyzji, choć czasem mi tego brakuje i chętnie bym w czymś zagrał. Rozmowa z JACKIEM ROZENKIEM, aktorem, prezenterem telewizyjnym, trenerem biznesu.

Z wykształcenia jest aktorem, absolwentem PWST w Warszawie (dyplom 1995). Był na etacie w Teatrze Współczesnym. Zagrał w wielu polskich serialach i w filmach kinowych. Współpracował z 20th Century Fox w Los Angeles i Lucas Film w San Francisco jako reżyser dubbingu. Od 20 lat zajmuje się też szkoleniami we własnej firmie Audytorium. Ma drugi stopień instruktorski wschodnich sztuk walk. Od stycznia z Iwoną Radziszewską prowadzi poranny magazyn TVP2 "Pytanie na śniadanie". I wcale nie jest celebrytą, na którego próbują go wykreować plotkarskie media. - Coraz mniej można pana oglądać na małym i dużym ekranie. Zrezygnował pan z aktorstwa? - Nie zrezygnowałem i wciąż jestem na planie jakiegoś serialu. Teraz w "Barwach szczęścia", wcześniej "Na Wspólnej". Przewinąłem się przez prawie każdy duży serial emitowany w naszych telewizjach. Grałem też w teatrach telewizji. Dosyć dawno nie było mnie w kinie, ale przygotowuję się do zagrania w debiucie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Celebryta przez przypadek

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 9/03.03

Autor:

Bohdan Gadomski

Data:

27.02.2013