EN

16.01.1995 Wersja do druku

Dyskretny urok antyku

"Reformator" to świa­dectwo ideologicznej nie­subordynacji ukraińskie­go pisarza Mykoły Kulisza wobec radzieckiej władzy. W latach 30. przypłacił ją życiem. O tym, że sztukę tę warto wyciągnąć z la­musa, próbuje przekonać reżyser krakowskiej pre­miery Rudolf Zioło. Tytułowy bohater powstałego w 1927 roku dramatu (tytuł orygi­nalny: "Narodnyj Małachij") prze­żył rewolucyjną zawieruchę zamu­rowany na własne życzenie w spi­żarni. Gdy nadszedł czas odkręca­nia śruby, stara się naprawić realny socjalizm. Opuszcza żonę, córki i rusza w świat, by jako samozwańczy Ludowy Komisarz Małachij głosić ideę ulepszenia świata po­przez reformę człowieka. Po ukraińskiej prapremierze wła­dza rychło zdjęła sztukę. Przez ponad pół wieku "Reformator" nie mógł być grany nigdzie między Łabą a Władywostokiem. W 1989 roku polską pra­premierę reżyserował w Opolu Maciej Korwin, w następnym roku sztu­kę przedstawił w Teatrze Telewi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dyskretny urok antyku

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 13

Autor:

Marek Mikos

Data:

16.01.1995

Realizacje repertuarowe