EN

25.02.2013 Wersja do druku

Piszę do Ciebie list, choć krople płyną po twarzy

Miałem zamiar napisać felieton o czymś zupełnie innym. Jednak śląska rzeczywistość teatralna po raz kolejny okazała się tematem bezkonkurencyjnym - pisze Michał Centkowski.

Ale od początku. Otóż kilka dni temu, po premierze spektaklu Roberta Talarczyka, opartego na powieści Kazimierza Kutza "Piąta Strona Świata", w Katowickiej Gazecie Wyborczej ukazał się tekst Dariusza Kortki pt. Grzech i Pokuta na scenie Teatru Śląskiego, którego lektura zrodziła we mnie głęboki sprzeciw. Przez chwilę, chciałem go nawet wyrazić za pomocą tekstu polemicznego. Ów tekst bowiem, utrzymany w stylu nieco eschatologicznym, w moim odczuciu nadzwyczaj względem dyrekcji TŚu pochlebny, zawierał w sobie, prócz kilku słów oczywistej dla każdego przytomnego widza refleksji o miałkości dotychczasowej oferty artystycznej najważniejszej sceny województwa, także obszerną pochwałę dla Krystyny Szaraniec, od wielu lat dyrektor naczelnej. Oto, według redaktora, przez zaproszenie Roberta Talarczyka do zrealizowania "Piątej strony świata", Krystyna Szaraniec wybawiła nas wreszcie od dusznej i konsekwentnie ogłupiającej "rozrywkowości" pokracznie poj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Michał Centkowski

Data:

25.02.2013

Wątki tematyczne