EN

19.02.2013 Wersja do druku

Polski wieczór z "Naszym Teatrem"

W znajdującej się przy polskim kościele pw. NMP Matki Kościoła sali Windsor Hall spektakl "Hemar - semper fidelis" obejrzało w niedzielę kilkaset osób. Mimo że zabrakło biletów, wejść mogli wszyscy. Wielu miłośników twórczości Mariana Hemara musiało oglądać przedstawienie na stojąco - z Londynu dla Naszego Dziennika pisze Bogusław Rąpała.

Owacjami na stojąco przyjęła artystów "Naszego Teatru" polska publiczność na Ealingu w Londynie. W znajdującej się przy polskim kościele pw. NMP Matki Kościoła sali Windsor Hall spektakl "Hemar - semper fidelis" obejrzało w niedzielę kilkaset osób. Mimo że zabrakło biletów, wejść mogli wszyscy. Wielu miłośników twórczości Mariana Hemara musiało oglądać przedstawienie na stojąco. - Z tych monologów i piosenek wprost przebija polskość - dzieli się wrażeniami pani Elżbieta Andrzejewska, 106-letnia przedstawicielka Polonii, która przyjechała do Wielkiej Brytanii w latach 40. ubiegłego stulecia. Jako piękny i wzruszający ocenia spektakl również Barbara Bienias, harcerka Szarych Szeregów i jedna z tych osób, dzięki którym przedstawienie na Ealingu doszło do skutku. - My, którzy jesteśmy emigracyjną historią, wychowaliśmy się na Hemarze. Jego teatr był jedynym, który wystawiał sztuki regularnie i wszyscy na nie chodzili. To b

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polski wieczór z "Naszym Teatrem"

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 42

Autor:

Bogusław Rąpała, Londyn

Data:

19.02.2013