Waldemar Śmigasiewicz, znany polski "Gombrowiczolog", reżyseruje "Ślub" w świętującym jubileusz pięćdziesięciolecia Bałtyckim Teatrze Dramatycznym. Premiera spektaklu odbędzie się już w najbliższą sobotę (27 września). Realizacja "Ślubu" dla Waldemara Śmigasiewicza nie jest rzeczą nową. - "Ślub" robię po raz trzeci i ostatni - mówi reżyser. - Praca nad Gombrowiczem jest pewnym paradoksem, to niezwykle ciekawy autor, ale bardzo hermetyczny i nie od razu dopuszczający do sensów zawartych w swoich dziełach. Reżyserując "Ślub" za pierwszym razem wykorzystałem ogólny zarys, drugi raz udało mi się wejść głębiej, a trzecią, koszalińską realizacją podsumuję to, co udało mi się z tego tekstu wydobyć. "Ślub" utrzymany jest w poetyce snu. Wyzwaniem dla publiczności będzie odczytanie i "złapanie" tej nie najprostszej konwencji. - "Ślub" to jedna z najtrudniejszych sztuk Gombrowicza. Spektakl budowany jest emocjami, za każ
Tytuł oryginalny
Spektakl jak partytura
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Pomorza nr 223