EN

31.12.1951 Wersja do druku

Druga sztuka Gruszczyńskiego

Porwały moją wyobraź­nię obrazy bohaterów Francji: Raymondy Dien i Henri Martina - wyznaje Gruszczyński. Niewątpliwie, dzieje tych i tysięcy innych, bezimiennych bohaterów walki o pokój stanowiły punkt wyjścia dla akcji dramatycznej "Pociągu do Marsylii". Rzecz dzieje się zatem w środo­wisku francuskich kolejarzy: Mar­cel Ledoux, stary maszynista prze­niesiony właśnie na emeryturę, nie przeczuwa nawet burzy, jaka zakłó­ci pierwszy dzień jego oficjalnej starości. Nie chodzi tu zresztą tyl­ko o niego. Z miasteczka ma odejść do Marsylii pociąg, wiozący żołnie­rzy kolonialnego korpusu ekspedy­cyjnego, a prowadzony przez zięcia starego Ledoux - Andre Martina. Jednak Andre nie należy, do tych maszynistów, którym jest obojętne, co im "przyczepią do lokomotywy - wagon z mąką, czy z wojskiem..." Odmawia. Tymczasem w miasteczku narasta bunt. Władze postanawiają przy­spieszyć odjazd pociągu. Ale żaden maszynista nie chce jechać - An­dre był

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Druga sztuka Gruszczyńskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Kultura nr 5

Autor:

Bogdan Butryńczuk

Data:

31.12.1951

Realizacje repertuarowe