EN

5.02.2013 Wersja do druku

Siedem grzechów głównych (współczesnego teatru)

Mówimy stop projekcjom w teatrze. Wideo oraz światłu elektrycznemu i tworzywom sztucznym. Teatr to powinien być teatr. Nie film, nie obraz, nie taniec - pisze Marzena Sadocha w felietonie dla e-teatru.

Poniedziałek 14.01.2013 NAGOŚĆ Mówimy stop nagości. Pod prysznicem, w czasie seksu i na scenie. Freski Kaplicy Sykstyńskiej obrażają uczucia religijne, nagość Jacka Poniedziałka obraża Szekspira, nagość aktorów Krystiana Lupy obraża publiczność. Kiedy stajesz przed lustrem w łazience, uważaj, żeby nie zostać obrażonym. Wtorek 15.01.2013 WULGARYZMY Mówimy stop wulgaryzmom w kinie, literaturze i w teatrze. Sztuka nie może posługiwać się językiem człowieka. Język sztuki powinien być językiem raju sprzed wygnania Adama i Ewy. A przynajmniej tego raju dawać posmak. Językiem powinno się całować krucyfiks i ręce matki. Uważaj, gdzie wkładasz język, może to być wejście do piekła. Środa 16.01.2013 PRZEPISYWANIE Mówimy stop przepisywaniu klasyki. Szekspir nie przepisywał od nikogo, a nawet jeśli trochę się inspirował, to było to dawno i nikt tego na pewno nie kojarzy. Na pewno istnieje natomiast potrzeba posiadania dzieła pierwot

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Marzena Sadocha

Data:

05.02.2013

Wątki tematyczne