Na małej scenie Teatru Studio przygotowano premierę "Bilard petersburski" według Fiodora Dostojewskiego. Reżyserka i autorka scenariusza Agnieszka Lipiec-Wróblewska posłużyła się fragmentami dwóch utworów pisarza. Powybierała bez ładu i składu przypadkowe fragmenty "Notatek z podziemia" i "Snu śmiesznego człowieka", wymieszała je ze sobą i tak przyrządzone danie wystawiła pod nazwą "Bilard petersburski". Nie jestem bynajmniej rzeczniczką nabożnego stosunku do każdego oryginału literackiego, chociaż mieszanie ze sobą różnych dzieł i robienie z nich pasztetu rzadko daje dobry efekt artystyczny. Tym niemniej "Bilard petersburski", który niczego wspólnego z Dostojewskim nie ma, jest przedstawieniem interesującym i pozostającym w pamięci. W znacznej mierze jest to zasługą młodego kompozytora Pawła Mykietyna, który już wielokrotnie dał się poznać jako bardzo utalentowany autor muzyki do spektakli teatralnych. Jego muzyka nie
Tytuł oryginalny
Dostojewski w konwencji Schulza
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Kulturalne nr 39