EN

3.01.2013 Wersja do druku

Rewolucja w Wielkopolsce

- Czasami projekty gromadziły dużą publiczność, czasami mniejszą. Ważna była jakość tego uczestnictwa, głębia, intensywność, o jaką bardzo trudno w instytucji - w projektach partycypacyjnych nie można pozostać biernym widzem, bo dotyczą one spraw, ludzi, miejsc najbliższych - mówi AGATA SIWIAK, kuratorka projektu "Wielkopolska: Rewolucje".

Z Agatą Siwiak, kulturoznawczynią, producentem przedsięwzięć teatralnych i interdyscyplinarnych, kuratorką projektu społeczno-artystycznego przygotowanego dla Samorządu Województwa Wielkopolskiego "Wielkopolska: Rewolucje" rozmawia Aleksandra Glinka. Najsławniejsze historyczne rewolucje odwracały porządek polityczny i społeczny o 180 stopni, często pozostawiając po sobie zgliszcza. Projekt "Wielkopolska: Rewolucje" był inny. Jakie zmiany wywołał w Wielkopolsce? - Społeczności, z którymi współpracowaliśmy, zmieniały świat, w którym żyją, zanim do nich dotarliśmy. To były ich małe rewolucje, na których my bazowaliśmy, z których czerpaliśmy. Ludmiła Wicher w Krzyżu Wielkopolskim od kilku lat tworzy archiwum Hansa Paasche. Odwołuje się do mikrohistorii, w której Paasche jest bohaterem krzyskim, ale i niemieckim. Niezwykła jest społeczność wiejskich muzykantów z regionu Biskupizny o których Antoni Beksiak i Klaudiusz Chrostowski zrobili f

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rewolucja w Wielkopolsce

Źródło:

Materiał nadesłany

e.czaskultury.pl/02.01

Autor:

Aleksandra Glinka

Data:

03.01.2013

Wątki tematyczne