EN

21.01.2013 Wersja do druku

Wenecki świat karnawałowej iluzji w gliwickim teatrze

"Noc w Wenecji" w reż. Marcina Sławińskiego w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Pisze Alan Misiewicz w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Najnowsza produkcja Gliwickiego Teatru Muzycznego - "Noc w Wenecji" Johanna Straussa - jest jak doskonale skrojona suknia karnawałowa. Wszystkie jej elementy pasują do siebie, a wprawiona w ruch porywa niezwykłą lekkością. Twórcą tej interpretacji Straussowskiej operetki jest Marcin Sławiński. Mimo że libretto "Nocy w Wenecji" jest przeciętne, a słowa arii momentami kiczowate, to reżyser nie uciekł w modne w dzisiejszym teatrze tzw. uwspółcześnienie. Klasyczna inscenizacja Sławińskiego sprawdziła się. Scenografia Jana Polewki nie jest przeładowana, dzięki czemu plac św. Marka czy komnata pałacu weneckiego, gdzie się dzieje akcja, wydają się być całkiem duże. Tę przestrzeń reżyser co jakiś czas urozmaica pomysłowymi szczegółami: czy to w postaci kotka spoglądającego z balkonu, czy wolno sunącej gondoli i światełek w oknach bazyliki La Salute widocznych na horyzoncie. Takie drobiazgi - jakby wyjęte z teatru lalek - ożywiają ten wenecki �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wenecki świat karnawałowej iluzji w gliwickim teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 17 online

Autor:

Alan Misiewicz

Data:

21.01.2013

Realizacje repertuarowe