EN

1.04.1989 Wersja do druku

Udana próba teatralizacji horroru

Choć powieść grozy dawno wyszła z mody, nadal lubujemy się w strasznościach. Boimy się, ale chcemy się bać jeszcze, bar­dziej, i z upodobaniem wraca­my do królestwa Frankensteina, oddajemy się wszechwładzy Draculi i wilkołaczym knowaniom. Silną potrzebę mocnych wrażeń zaspokajało i nadal zaspokaja kino będące bodaj od początku swego istnienia doskonałym me­dium grozy. Z biegiem lat za­częło ono dysponować coraz bar­dziej wyrafinowanymi środkami wyrazu, które uplastyczniały niesamowite obrazy i potęgowa­ły dreszcz emocji. Zaakceptowa­liśmy kinowy monopol na horror i wyjątkowa w Polsce próba uteatralnienia tego gatunku miała prawo budzić podejrzenia co do ostatecznego efektu takiego przedsięwzięcia. Ze scenicznym horrorem zmie­rzył się, a przede wszystkim do­skonale się nim zabawił Marek Mokrowiecki adaptując w Tea­trze im. Juliana Tuwima w Ło­dzi powstałą w 1897 roku po­wieść Brama Stockera pt. "Dracula". Dziełko to napisane z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Udana próba teatralizacji horroru

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 4

Autor:

Magdalena Szuster

Data:

01.04.1989

Realizacje repertuarowe