Reżyser Grzegorz Mrówczyński przeniósł "Łyżki i księżyc" Emila Zegadłowicza na scenę Teatru Polskiego w Poznaniu, jako... musical z muzyką Grzegorza Stróżniaka ("nadwornego" kompozytora grupy Lombard) i z Małgorzatą Ostrowską w roli "guest-star". Na pierwszych próbach z udziałem Lombardu starsi aktorzy - jak podawała prasa - chodzili po teatrze z watą w uszach, jednakże premierowy spektakl usatysfakcjonował zarówno fanów rocka, jak i miłośników prozy Zegadłowicza. Niektórzy teatromani stwierdzili wprost, że ekscentryczny pisarz - gdyby żył - zapewne nie miałby za złe Mrówczyńskiemu i Stróżniakowi "dyskoteki", jaką ubarwili oni jego dzieło. Jeśliby uznać, że cel uświęca środki - wypełniona młodzieżą widownia Teatru Polskiego zdaje się świadczyć, iż cel pod tytułem "przyciągnięcie młodych do teatru dramatycznego" został w Poznaniu osiągnięty!